Hej!
Tym razem przedstawiam LO, na które pomysł zrodził się dziś rano. Praca, mimo że powstała bardzo szybko, zafundowała mi totalny rollercoaster emocjonalny. Zaczynając od "mam super pomysł, nie jem śniadania, siadam i tworzę", poprzez "nie no totalnie skopałam z tym tuszem!", aż w końcu...
jako-tako, w sumie spoko;)
Zapraszam!
Jako, że nie znalazłam w regulaminach ograniczeń, to pracę zgłaszam aż do 4 (!) wyzwań;)
Pozdrawiam,
Minia:)